Wizja-owoc

Wiele sfer życia idzie dziś dużo szybciej niż choćby jeszcze kilka lat temu. Są też i takie, w których nie warto przesadnie przyspieszać. Jedną z nich jest wizja celu.

Goniąc z określeniem jej można poznać jedynie jej zarys. Wtedy jednak nie widać jej atrakcyjności i przez to często także brak motywacji, żeby ją osiągnąć. W końcu co fajnego jest w jakichś niejasnych konturach, które przedstawiają nie wiadomo co?

Prawdziwy czar celu ujawnia się dopiero przy zgłębieniu jego całości. Wtedy widać dokładnie, jak jego osiągnięcie może wzbogacić nasze życie, co dać, a czego dotychczasowe wyniki nie dawały wcale lub choćby nie w tak dobrej formie.

Ale to przychodzi tylko wtedy, gdy człowiek da takiego nura w całokształt. Gdy przeznaczy dosyć dużo czasu i sił na taką eskapadę. Wizja celu jest pewnym owocem i jedynie dojrzały ujawni swój najlepszy smak. Jeśli jednak petent go pozna i przypadnie mu do gustu, na pewno będzie chciał go osiągnąć. Naturalnie, bez musu.

 

Pozdrawiam,
Krzysiek

Posted on 30 lipca 2013, in Bez kategorii and tagged , , , , , , , , , , , , . Bookmark the permalink. 1 komentarz.

  1. Tabula Rasa

    Zdecydowanie masz rację! Niestety ludzie chcą w dzisiejszych czasach wszystko „na już” a tak się nie da. Tylko doglębna analiza przyniesie korzyści 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz