Ikigai, japoński sens życia

(Linki do innych stron w tym wpisie służą tylko jako punkty odniesienia, nie kryptoreklama. Nie mam żadnego zysku z ich odwiedzin ani kupna czegokolwiek na nich. W nawiasach kwadratowych moje uwagi)

Każda forma przekazu ma swój czas sławy, by w którymś momencie odejść do lamusa. Blogi tekstowe odeszły tam już sporo lat temu (wyparte przez m. in. filmowe czy strony społecznościowe) i dziś są już raczej niszą. Mimo to nadal lubię właśnie tę formę przekazu – taką prostą, lekką i czyniącą zbędnym obrazki tekstowe czy gadanie przez godzinę o czymś, co można przeczytać w 10 minut. Na tyle, że po prawie 2 latach od ostatniego wpisu dziś kolejny.

Z kolei 4 lata temu zadebiutował koronawirus/”wirus” (niepotrzebne skreślić) i zrobił chaos na Ziemi. Inne wydarzenia dołożyły lub dokładają swoje, np. wojna na Ukrainie. Jednocześnie (wbrew pewnym przekazom czy teoriom, czasem wielce oświeconym) tak uciskanym przez złych reptilian homo sapiensom na ratunek nie przybyli dotąd ani galaktyczni bracia z nieba (np. Plejadianie), ani z wnętrza Ziemi (Agarta), ani nawet z jej powierzchni jak np. niedoszły zbawca, guru i żywa legenda Donald Trump (któremu skradziono wybory, za co miał się sromotnie zemścić na sprawcach) ze swym taj(em)nym i legendarnym ruchem Q. Przez to wszystko bałagan na błękitnej planecie coraz większy (i nie wiadomo, kto go sprzątnie, czy w ogóle ktokolwiek), a wielu ludziom żyć coraz trudniej.

Ale póki Ziemia trwa (jeszcze), uznałem za warte poruszyć temat, którego słowo-klucz niedawno migło mi w sieci. Temat, który być może chętnym na jego podjęcie wprowadzi choć trochę więcej porządku w życie, np. pomoże pokonać kryzys egzystencjalny (jakkolwiek go nazwać, np. ciemna noc duszy, kryzys wieku średniego czy nawet ćwierci wieku/ćwierćwiecza, bo i taki już wyróżniono), który zwykle jest ciężkim doświadczeniem. Tedy z jakichś przyczyn (np. śmierć bliskiej osoby, wypadek, strata pracy) życie często traci sens i nie wiadomo, co dalej. Udawać, że wszystko w porządku? Uciekać w nałogi? Poddać się całkiem? Popełnić samobójstwo? A może znaleźć rozwiązanie – ale jakie i gdzie?

Z odpowiedzią na ostatnie pytanie łączy się ww. temat. Ikigai – mądre podejście do sensu życia z Japonii, które może pomóc (od)zyskać go i w innych krajach. Héctor García i Francesc Miralles napisali książkę „Ikigai: The Japanese Secret to a Long and Happy Life” („polski przekład to „IKIGAI. Japoński sekret długiego i szczęśliwego życia”), a jej opis ze strony https://www.goodreads.com/book/show/40534545-ikigai rzecze tako:

„Japończycy wierzą, że każdy ma swój ikigai – powód do wstania z łóżka każdego ranka. A jak twierdzą mieszkańcy wyspy Okinawa – najdłużej żyjący ludzie na Ziemi – znalezienie go jest kluczem do dłuższego i bardziej spełnionego życia. Wraz z inspiracją i otuchą ta książka dostarczy ci zmieniające życie narzędzia do odkrycia twojego własnego ikigai. Pokaże ci ona, jak zostawić za sobą pośpiech, znaleźć swój cel życiowy, pielęgnować przyjaźnie i oddawać się swym pasjom”.

Z kolei strona https://www.sloww.co/ikigai-book/ zawiera dobre streszczenie tej książki, które niżej. Dość długie, ale warte lektury – polecam.

„Miałem nadzieję, że ta książka zgłębi kwestię „jak” w ikigai. Jest to jednak bardziej wprowadzenie do różnych tematów, m. in. niebieskie strefy [tereny na Ziemi, gdzie ludzie żyją najdłużej, najszczęśliwiej i najzdrowiej], logoterapia, długowieczość, flow, tai chi, joga, odporność. Jeśli jesteś nowicjuszem w nich, ta książka jest dla ciebie!

Szybkie streszczenie książki „IKIGAI. Japoński sekret długiego i szczęśliwego życia”:

– jak wspomniano wyżej, książka porusza wiele kwestii związanych ze „sztuką życia”

– autorzy definiują ikigai i jego zasady. Przeprowadzili razem 100 wywiadów w wiosce Ogimi (prefektura Okinawa), by poznać sekrety długowieczności tamtejszych stulatków

– „Co łączy japońskich rzemieślników, inżynierów, filozofię zen i kuchnię? Prostota i dbałość o szczegóły”

– „Autorzy książki życzą ci długiego, szczęśliwego i mającego sens życia”.

Składowe ikigai – japońskiego sensu życia (diagram z kołami wchodzącymi na siebie):

1. To, co kochasz

2. To, w czym jesteś dobry

3. To, co potrzebuje świat

4. To, za co możesz otrzymywać zapłatę.

Czym jest ikigai?

– jego zapis w języku japońskim łączy symbole znaczące „życie” z „byciem wartym zachodu/doświadczania”

– „tłumaczy się je mniej więcej jako „szczęście z bycia zajętym pełnią życia””

– „Istnieje w tobie pasja, unikalny talent, który nadaje znaczenie twoim dniom i sprawia, byś dzielił się tym, co najlepsze w tobie do samego końca. Jeśli jeszcze nie znasz swojego ikigai, twoją misją jest je odkryć, jak mówi Viktor Frankl” (Viktor Frankl jest autorem książki „Człowiek w poszukiwaniu sensu”)

– “Nasze ikigai różni się, ale łączy nas poszukiwanie znaczenia. Jeśli spędzamy nasze dni na poczuciu łączności z tym, co dla nas znaczące, żyjemy pełniej; jeśli stracimy tę łączność, czujemy rozpacz”

– „Nasze ikigai jest ukryte głęboko w nas, a jego znalezienie wymaga cierpliwych poszukiwań. Mieszkańcy Okinawy, która ma największy odsetek stulatków na Ziemi, uznają ich ikigai za powód do wstania rano z łóżka”

– „Po odkryciu swojego ikigai jego codzienna pielęgnacja wniesie sens w twoje życie”

– „Mieszkańcy Okinawy mają ważny cel lub cele w życiu. Mają jakieś ikigai, ale nie traktują go zbyt poważnie. Są na luzie i cieszą się wszystkim, co robią”

– „Cechą łączącą wszystkich, którzy mają jasno zdefiniowane ikigai jest spełnianie swych pasji bez względu na wszystko”.

10 zasad ikigai:

1. Bądź aktywny, nie odchodź na emeryturę

2. Działaj spokojnie, nie spiesz się

3. Nie wypełniaj swojego żołądka

4. Otaczaj się dobrymi przyjaciółmi [warto uwzględnić też jakość przyjaźni ze sobą, bo ze sobą każdy człowiek też ma jakąś relację. Mimo to za rzadko wspomina się o niej]

5. Nabierz formy na swoje najbliższe urodziny

6. Uśmiechaj się

7. Miej kontakt z naturą

8. Bądź wdzięczny

9. Żyj w chwili obecnej

10. Spełniaj swoje ikigai.

Najważniejsze tematy z książki

Stres i kryzys egzystencjalny:

– „Wielu ludzi zdaje się starszych niż faktycznie jest. Badania nad przyczynami przedwczesnego starzenia się wykazały, że stres ma w nim ważny udział”

– „AmerykańskiInstytutStresu zbadał ten destrukcyjny proces i doszedł do wniosku, że większość problemów zdrowotnych jest skutkiem stresu”

– „Z kolei kryzys egzystencjalny jest typowy dla nowoczesnych społeczeństw, w których ludzie robią to, co im się każe lub co robią inni zamiast tego, co chcą robić. Często próbują wypełnić lukę między stawianymi im oczekiwaniami a tym, co chcą dla siebie z pomocą siły ekonomicznej, przyjemności fizycznej lub otępiania swoich zmysłów”

– „Ludzie, którzy rezygnują z robienia tego, co kochają tracą sens w życiu. Dlatego tak ważne jest nadal robić to, co cenne, rozwijać się, wnosić piękno i poczucie przydatności w życie innych ludzi, pomagać im i kształtować świat dookoła siebie nawet po zakończeniu „oficjalnej” kariery zawodowej”.

Terapia Morita [stworzona przez Masatake Morita]:

– „Wiele zachodnich form terapii skupia się na kontroli i zmianie emocji pacjenta. Na Zachodzie myślimy, że nasze myśli wpływają na nasze emocje, a te z kolei na czyny. Z kolei sedno terapii Morita to nauka akceptacji własnych emocji bez prób ich kontroli, bo one zmienią się jako skutek działań człowieka”

– „Logoterapia i terapia Morita są wpisane w osobiste unikalne doświadczenie każdej osoby, które jest dostępne bez terapeutów czy samotni duchowych – misję znalezienia własnego ikigai, własnego paliwa egzystencjalnego. Znalazłszy je trzeba tylko wykazać na tyle odwagi i wysiłku, żeby zostać na właściwej drodze”.

Stan flow [dosł. przepływ, stan harmonii świadomego działania]:

– „Najszczęśliwsi ludzie to nie ci, którzy osiągają najwięcej. To ci, którzy spędzają więcej czasu we flow niż inni”

– „Ku osiągnięciu tego optymalnego doświadczenia potrzebujemy przeznaczać więcej czasu na czynności, które wprowadzają nas we flow zamiast pozwalać sobie na rozproszenie dającymi natychmiastową przyjemność”

– „Skupienie na jednej rzeczy na raz może być najważniejszym warunkiem do osiągnięcia flow”

– „Japończycy często oddają się nawet najbardziej podstawowym zadaniom tak mocno, że jest to bliskie obsesji”

– „Nasza umiejętność zmiany zadań rutynowych w chwile flow, w coś, co lubimy, jest kluczem do naszego szczęścia, bo przecież wszyscy wykonujemy takie zadania”

– „Przykładowo artyści, którzy niosą pochodnię ich ikigai zamiast przejścia na emeryturę, mają tę moc. W swoich wszystkich formach sztuka jest ikigai, który wnosi szczęście i sens w nasze dni. Tworzenie czy podziwianie piękna jest darmowe i każdy człowiek ma dostęp do niego”

– „Artyści wiedzą, jak ważna jest ochrona ich przestrzeni, kontrola ich środowiska, i skupienie, jeśli chcą płynąć z prądem ich ikigai”

– „Wielu takich artystów może zdawać się mizantropami czy samotnikami, ale tak naprawdę chronią czas dający im szczęście, bywa że kosztem innych sfer ich życia. Są dziwakami, którzy w swoim życiu stosują zasady flow w skrajnym stopniu”

– Jak twierdzi Mihály Csíkszentmihályi [badacz stanu flow], ku skupieniu na zadaniu musimy:

1. Być w środowisku wolnym od rozpraszaczy

2. Kontrolować to, co robimy w każdej chwili.

Ogimi, Okinawa:

– “Od razu dostrzegliśmy, że czas jakby zatrzymał się tam, jakby cała miejscowość żyła w nieskończonym tu i teraz”

– „Wielu Japończyków tak naprawdę nigdy nie przechodzi na emeryturę – robią to, co kochają tak długo jak zdrowie im pozwala”

– „Japończycy sprawnie łączą naturę i technologię. Nie ma u nich walki jednej z drugą, jest raczej ich unia”

– „Mieszkańcy Okinawy żyją wedle zasady „traktuj każdego jak brata, nawet jeśli widzisz go pierwszy raz””

– Uroczystości zdają się być istotną częścią życia w Ogimi.

Powolne życie:

– „Spieszenie się jest odwrotnie proporcjonalne do jakości życia. Stare przysłowie rzecze „Idźwolniej, azajdzieszdalej”. Gdy porzucimy gonitwę, życie i czas nabierają nowego znaczenia”

– „Patrząc wstecz, nasze dni w Ogimi były bogate w doświadczenia, ale na luzie – trochę jak w stylu życia miejscowych, którzy zawsze zdawali się być zajęci ważnymi sprawami, ale wykonując je z poczuciem spokoju, jak ujawniała bliższa analiza. Zawsze zajmowali się ich ikigai, ale nigdy się nie spieszyli”

– „Są zawsze zajęci, ale zajmują się zadaniami, które pozwalają im się odprężyć. Nie widzieliśmy ani jednego staruszka, który siedziałby na ławce i nic nie robił”

– „Restauracja jest tuż przy morzu i jawi się jako coś z planety Tatooine z „Gwiezdnych Wojen”. Karta dań chwali się dużym drukiem, że lokal podaje „slow food” [jedzenie w zamyśle do spożycia na spokojnie, przeciwieństwo fast food], przyrządzone z organicznych warzyw lokalnych”.

Sekrety stulatków:

– “Przez tydzień zrobiliśmy razem 100 wywiadów z najstarszymi członkami miejscowej społeczności na temat ich filozofii życiowej, ikigai i sekretów długowieczności – oto co odkryliśmy:

1. Nie martwią się

2. Pielęgnują dobre nawyki

3. Dbają o swoje przyjaźnie co dzień

4. Żyją bez pośpiechu

5. Są optymistami”

– “Jedz i śpij, a pożyjesz długo. Musisz nauczyć się relaksować” – Misao Okawa, wiek 117 lat

– „Nigdy w życiu nie jadłam mięsa” – María Capovilla, 116

– “Wszystko jest w porządku” – Jeanne Calment, 122

– „Zajmuj swój umysł i ciało, a doczekasz wielu lat” – Walter Breuning, 114

– “Po prostu jeszcze nie umarłem” – Alexander Imich, 111

– „Jedzenie nie pomoże ci żyć dłużej… Tajemnica sukcesu to uśmiech i dobra zabawa”

– „Mój sekret długiego życia to powtarzanie sobie „zwolnij” i “wyluzuj”. Bez pośpiechu człowiek żyje dużo dłużej”

– “Klucz do dobrej formy na starość to palce. One prowadzą do mózgu i z powrotem. Jeśli zapewniasz zajęcie palcom, doczekasz setki”​.

Dieta na długowieczność:

– „Wszyscy, z którymi zrobiliśmy wywiady mają ogród warzywny, a większość też pola herbaty, mango, szikuwasy [łac. citrus depressa, owoc cytrusowy z Okinawy] i innych roślin”

– „Miejscowi spożywają szeroki wachlarz, zwłaszcza warzyw. Różnorodność zdaje się być tu kluczowa. Badanie nad stulatkami z Okinawy pokazało, że regularnie jedli 206 różnych pokarmów, w tym przypraw. Ich dzienna dieta zawierała średnio 18 różnych typów jedzenia, co wyraźnie kontrastuje z ubóstwem wartości odżywczych naszej kultury fast food”

– „Mieszkańcy Okinawy jedzą min. 5 porcji owoców i warzyw co dzień, w tym przynajmniej 7 ras owoców i warzyw. Najprostszy sposób na sprawdzenie dosyć dużego zakresu pokarmów na talerzu to „jedzenie [kolorów] tęczy”. Zestaw złożony np. z czerwonej papryki, marchwi, szpinaku, kalafiora i oberżyny dostarcza wspaniałą paletę barw i zróżnicowanie. Warzywa, ziemniaki, rośliny strączkowe i produkty sojowe, np. tofu, to podstawy diety Okinawy. Ponad 30% kalorii w niej pochodzi z warzyw”

– “Zboża to podstawa ich diety. Jedzą codziennie biały ryż, czasem dodając kluski. Ryż to też jedna z kluczowych roślin na Okinawie”

– „Jedzą ryby przeciętnie 3 razy w tygodniu”

– „Dostarczają sobie mniej kalorii – średnio 1785 na dzień wobec 2068 w reszcie Japonii. Niska ilość kalorii jest powszechna w pięciu niebieskich strefach”

– „Tofu, miso [pasta ze sfermentowanej soi], tuńczyk, marchew, goja (gorzki melon), kombu (krasnorosty morskie), kapusta, nori (wodorosty morskie), cebula, kiełki soi, heczima (tykwa podobna do ogórka), soja (gotowana lub surowa), patat, papryka”

– „Mieszkańcy Okinawy piją więcej sanpin cza, mieszanki zielonej herbaty z kwiatami jaśminu, niż jakiejkolwiek innej herbaty… piją średnio 3 filiżanki sanpin cza dziennie”

– „Biała herbata, która ma duże stężenie polifenoli, może jeszcze bardziej hamować starzenie. Właściwie uchodzi za naturalny produkt o największej mocy przeciwutleniania na świecie – jest tak mocna w tej kwestii, że jej jedna filiżanka odpowiada ok. 12 szklankom soku z pomarańczy”.

Inne pamiętne cytaty:

– „Jesteśmy tym, co w swoim życiu powtarzamy. Doskonałość nie jest jednorazowym aktem, lecz nawykiem” – Arystoteles

– „Zdolność skupienia przez znaczącą ilość czasu jest kluczowa w trudnych osiągnięciach” -Bertrand Russell

– „Wielkie podstawy szczęścia w tym życiu to coś do roboty, coś, co się kocha i coś, na co ma się nadzieję” – Washington Burnap

– „Człowiekowi można odebrać wszystko oprócz jednej rzeczy: ostatniej z ludzkich wolności – wyboru własnej postawy w danych okolicznościach, wyboru własnej drogi” – Viktor Frankl

– „Upadnij 7 razy, powstań 8” – przysłowie japońskie

– „Metabolizm zwalnia o 90% po 30 minutach siedzenia. Spowalniają enzymy, które przenoszą zły tłuszcz z tętnic do mięśni, gdzie jest spalany. A po 2 godzinach dobry cholesterol spada o 20%. Samo bycie w pozycji stojącej przez 5 minut uruchamia znów całe ciało. Te sprawy są tak proste, że prawie głupie” – Gavin Bradley

Posted on 9 stycznia 2024, in Bez kategorii and tagged , , , , , , , , , , , , , , . Bookmark the permalink. Dodaj komentarz.

Dodaj komentarz